Wyszukiwarka
Liczba elementów: 50
Wycieczki: Zamek w Toszku
Zamek w Chudowie, powstały na miejscu wcześniejszego założenia obronnego, wzniesiony został przez Jana Gierałtowskiego. W roku 1532 kupił on wieś Chudów, a wkrótce postawił tu budowlę z kamienia i cegły, na planie prostokąta, z charakterystycznymi dla renesansowych zamków krużgankami i dziedzińcem. Zamek tworzyły trójkondygnacyjne budynki mieszkalne z pięciokondygnacyjną wieżą. W pierwszej połowie XVIII w., gdy budowla należała do rodziny Foglarów, dokonano jej rozbudowy. Przeżyła wówczas swój rozkwit, stając się jedną z najwspanialszych rezydencji Śląska. Z drugą połową wieku XVIII zamek tracił na znaczeniu, zmieniał też często właścicieli. Jeden z nich, Aleksander von Bally, ok. 1837 r. dodał szóstą kondygnację wież, a zarazem zmienił charakter budowli, która zatraciła swoją pierwotną, renesansową formę. W 1847 r., w noc sylwestrową obiekt spłonął, stając się odtąd romantyczną ruiną. W roku 1995 powołano Fundację „Zamek Chudów”, która niebawem rozpoczęła prace rekonstrukcyjne i archeologiczne. W odbudowej wieży mieści się obecnie muzeum, w którym eksponowane są zabytkowe przedmioty odnalezione podczas wykopalisk. Na terenie zamku organizowane są także imprezy plenerowe, inscenizacje historyczne, koncerty, a przede wszystkim sierpniowy Jarmark Średniowieczny. Podczas prac archeologicznych odkryto w pobliżu zamku fundamenty XIX-wiecznej karczmy-browaru. W odbudowanym na podstawie starych ilustracji obiekcie mieści się dziś „Oberża pod Świętym Jerzym”. W stylowym wnętrzu, prócz serwowania oryginalnych potraw według dawnych receptur, organizowane są m.in. historyczne wesela lub renesansowe uczty. Do chudowskiego zespołu zabytkowego należy ponadto dwukondygnacyjny spichlerz z XVIII wieku. Pod koniec lat 90. zrekonstruowano mansardowy dach, który wcześniej uległ zawaleniu. Obiekt, pełniący obecnie funkcje magazynowe, ma zostać w przyszłości przekształcony w stylowy pensjonat.
Osada Piekary posiadała niewielki drewniany kościółek od początków XIV wieku. Umieszczony tu wizerunek Matki Bożej zaczął słynąć cudami w XVII w. Wówczas to, podczas remontu kościoła za probostwa ks. Jakuba Roczkowskiego, obraz z którego miał wydobywać się miły zapach róż umieszczono 27 sierpnia 1659 r. w głównym ołtarzu. Proboszcz, motywowany relacjami uzdrowionych, zainicjował wspólne modlitwy przed obrazem. Niebawem rozpoczęły się pielgrzymki, a w 1676 r. mieszkańcy Tarnowskich Gór, dziękując Matce Bożej za wybawienie od epidemii, postanowili przybywać tu corocznie. Proboszcz Roczkowski rozpoczął starania o utworzenie tu nowej placówki jezuickiej, co doprowadziło do konfliktu, bowiem najbliższe kolegium jezuickie znajdowało się w Opolu, a Piekary Śląskie należały do diecezji krakowskiej. W konsekwencji komisarze biskupi z Krakowa uznali świadectwa uzdrowień za fałszywe i zakwestionowali szerzoną przed proboszcza „cudowność” obrazu. Roczkowszki został osądzony i musiał spędzić miesiąc aresztu na zamku biskupim w Siewierzu. Obraz usunięto z ołtarza głównego, zakazano też kapłanom mówić o nim jako o cudownym. Kult maryjny odnowili jezuici, a przyczynił się także do tego sam cesarz austriacki Leopold I, próbując zresztą wykorzystywać go przemyślnie w celach politycznych. Gdy w 1680 r. wybuchła zaraza w Pradze, cesarz poprosił o przywiezienie obrazu. Epidemia ustąpiła, a cudowność obrazu potwierdził arcybiskup praski Jan Fryderyk Waldstein. W 1683 r. przed obrazem Matki Bożej modlił się zmierzający pod Wiedeń król Jan III Sobieski, natomiast kolejni królowie August II Mocny i August III podpisywali tutaj pacta conventa. W 1702 r. obawiając się zniszczenia podczas walk religijnych w trwającej w Europie wojnie północnej, obraz wywieziono do Opola, wykonując dla kościoła w Piekarach jego kopię. Pielgrzymi nadal zmierzali właśnie tutaj, co jeden z proboszczów ks. Jerzy Bellman podsumował: „Nie pędzel tu mocen, ni praca człowieka, ni drzewo, ni płótno, jeno Duch Boży, który sobie to miejsce i ten lud upodobał”. W XIX w. wzmożony ruch pielgrzymkowy spowodował budowę nowego kościoła, której inicjatorem był ks. Jan Ficek. Świątynię wzniesiono w stylu neoromańskim na miejscu starego, drewnianego kościoła św. Bartłomieja - według projektu Daniela Groetschela - i konsekrowano 22 sierpnia 1849 r. Obok świątyni znajduje się Rajski Plac oraz pięć kaplic. Wzdłuż muru kościelnego umieszczono na cokołach kamienne figury dwunastu apostołów. W 1962 roku papież Jan XXIII nadał kościołowi tytuł Bazyliki Mniejszej. W latach 1965-1978 podczas pielgrzymek corocznie głosił tu Słowo Boże metropolita krakowski, Karol Wojtyła. Sanktuarium w 1986 r. odwiedziła także Matka Teresa z Kalkuty. W czasach reżimu komunistycznego, głównie w latach 80-tych, miejsce to stanowiło dla mieszkańców Śląska swoistą oazę wolności. Charakterystyczne, że Maria z Dzieciątkiem na obrazie stanowiącym kopię ikony wywiezionej do Opola utraciła pierwotną, bizantyjską surowość formy. W 1925 r. obraz otrzymał korony poświęcone przez Piusa XI. Zostały one skradzione podczas II wojny, co mogło być prowokacją władz hitlerowskich. Obraz koronowano powtórnie w roku 1966. Po kolejnej kradzieży, dokonanej w 1984, rekoronowano go w 1985. Matka Boża Piekarska jest główną patronką archidiecezji katowickiej.
Zawiercie jest miastem młodym – prawa miejskie otrzymało dopiero w 1915 roku. W jego skład wchodzi jednak Kromołów, który prawami miejskimi cieszył się kilkaset lat - otrzymał je bowiem (w niejasnych okolicznościach) w XIV lub XV stuleciu, stracił natomiast w ramach represji po powstaniu styczniowym. W Kromołowie zachowało się kilka zabytków, ale znany jest on przede wszystkim jako miejsce, gdzie biją źródła trzeciej co do długości polskiej rzeki – Warty. Pierwsi Żydzi osiedlili się w Kromołowie prawdopodobnie w XVI wieku. Dwa stulecia później, kromołowscy wyznawcy judaizmu dysponowali własną synagogą i cmentarzem, a ich podkahał podlegał gminie żydowskiej w Lelowie. Na początku XIX wieku starozakonni (a sąsiadowali tu ze sobą żydzi ortodoksyjni i chasydzi) stanowili mniej niż 10 procent ogółu mieszkańców, cieszyli się już jednak samodzielną gminą wyznaniową. W drugiej połowie stulecia ich liczba wzrosła – więcej niż co trzeci mieszkaniec miasta był Żydem. Rozwój tutejszej społeczności wyznania mojżeszowego wiązał się z dynamicznym rozwojem przemysłowym Zawiercia. Podczas II wojny światowej Niemcy już w 1939 roku spalili kromołowską synagogę. W następnych latach miejscowi Żydzi wpierw zostali przeniesieni do getta w Zawierciu, a następnie zamordowani w obozie zagłady Auschwitz-Birkenau. Jedynym śladem obecności ludności żydowskiej w Kromołowie jest kirkut przy ul. Piaskowej. Powstał on w XVIII wieku. Obecnie zajmuje ponad 2 ha. Na cmentarzu zachowało się prawie 1000 nagrobków. Najstarsze pochodzą z XVIII wieku; większość z nich ma kształt typowej macewy. Spotkać na nich można inskrypcje w języku hebrajskim, jidysz i polskim. Spośród nagrobków wyróżnia się ohel rabina Izraela Lejb ben Jakuba. Wiele macew posiada ładną ornamentykę. Ciekawostką jest ta, na odwrocie której zachował się odcisk amonitu – dowód na to, że pochodzi z miejscowych kamieniołomów wapienia. Cmentarz jest otoczony murem, zachował się także dom przedpogrzebowy.
Ród Ballestremów wywodził się z Sabaudii i na Śląsk przywędrował na przełomie XVIII i XIX wieku, dziedzicząc olbrzymie dobra rodu von Stechow. Kolejni przedstawiciele Ballestremów powiększali majątek tak, że na początku XX stulecia posiadali w swych rękach kilka tysięcy hektarów ziemi oraz liczne kopalnie węgla kamiennego, huty cynku i żelaza, przedsiębiorstwa drzewne, linie kolejowe itd. Po podziale Śląska pomiędzy Polskę i Niemcy, zakłady po stronie niemieckiej scalono i poddano zarządowi Głównej Dyrekcji Dóbr Hrabiego Ballestrema z siedzibą w Gliwicach. Budynek dyrekcji wzniesiono w latach 1921-1922 według projektu Hansa von Poellnitza, który wcześniej zaprojektował dla Ballestremów kolonię robotniczą w Rokitnicy (przy kopalni „Castellengo”). Gmach miał unaoczniać arystokratyczne pochodzenie właścicieli koncernu i ich materialną potęgę. Za najodpowiedniejszy do naśladowania styl wybrano późny, klasycyzujący barok, charakterystyczny dla Niemiec około roku 1800. Czterokondygnacyjny gmach nawiązuje do budownictwa pałacowego. Postawiono go na planie prostokąta i przykryto czterospadowym dachem. Elewacja frontowa liczy 30 osi. Najbardziej reprezentacyjny jest umieszczony centralnie, 10-osiowy ryzalit, zwieńczony attyką z wazami i zegarem pośrodku. Główne wejście flankują cztery żłobkowane kolumny, nad którymi postawiono dwumetrowe figury: górnika, hutnika, rolnika i leśnika. Ich autorem jest Josef Wilhelm Karol Limburg. Dach wieńczy okrągła wieżyczka widokowa (belweder). W środku najciekawsza jest główna klatka schodowa z marmurowymi balustradami schodów, sala konferencyjna i pokój prezesa. W 1945 roku Ballestremowie utracili wszystkie posiadłości na ziemiach polskich. W PRL gospodarzami budynku dyrekcji były różne firmy i instytucje. Wreszcie, w 1997 roku, stał się on siedzibą Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
Wycieczki: Zamek w Toszku
Zamek w Chudowie, powstały na miejscu wcześniejszego założenia obronnego, wzniesiony został przez Jana Gierałtowskiego. W roku 1532 kupił on wieś Chudów, a wkrótce postawił tu budowlę z kamienia i cegły, na planie prostokąta, z charakterystycznymi dla renesansowych zamków krużgankami i dziedzińcem. Zamek tworzyły trójkondygnacyjne budynki mieszkalne z pięciokondygnacyjną wieżą. W pierwszej połowie XVIII w., gdy budowla należała do rodziny Foglarów, dokonano jej rozbudowy. Przeżyła wówczas swój rozkwit, stając się jedną z najwspanialszych rezydencji Śląska. Z drugą połową wieku XVIII zamek tracił na znaczeniu, zmieniał też często właścicieli. Jeden z nich, Aleksander von Bally, ok. 1837 r. dodał szóstą kondygnację wież, a zarazem zmienił charakter budowli, która zatraciła swoją pierwotną, renesansową formę. W 1847 r., w noc sylwestrową obiekt spłonął, stając się odtąd romantyczną ruiną. W roku 1995 powołano Fundację „Zamek Chudów”, która niebawem rozpoczęła prace rekonstrukcyjne i archeologiczne. W odbudowej wieży mieści się obecnie muzeum, w którym eksponowane są zabytkowe przedmioty odnalezione podczas wykopalisk. Na terenie zamku organizowane są także imprezy plenerowe, inscenizacje historyczne, koncerty, a przede wszystkim sierpniowy Jarmark Średniowieczny. Podczas prac archeologicznych odkryto w pobliżu zamku fundamenty XIX-wiecznej karczmy-browaru. W odbudowanym na podstawie starych ilustracji obiekcie mieści się dziś „Oberża pod Świętym Jerzym”. W stylowym wnętrzu, prócz serwowania oryginalnych potraw według dawnych receptur, organizowane są m.in. historyczne wesela lub renesansowe uczty. Do chudowskiego zespołu zabytkowego należy ponadto dwukondygnacyjny spichlerz z XVIII wieku. Pod koniec lat 90. zrekonstruowano mansardowy dach, który wcześniej uległ zawaleniu. Obiekt, pełniący obecnie funkcje magazynowe, ma zostać w przyszłości przekształcony w stylowy pensjonat.
Wycieczki: Zamek w Toszku
Zamek w Chudowie, powstały na miejscu wcześniejszego założenia obronnego, wzniesiony został przez Jana Gierałtowskiego. W roku 1532 kupił on wieś Chudów, a wkrótce postawił tu budowlę z kamienia i cegły, na planie prostokąta, z charakterystycznymi dla renesansowych zamków krużgankami i dziedzińcem. Zamek tworzyły trójkondygnacyjne budynki mieszkalne z pięciokondygnacyjną wieżą. W pierwszej połowie XVIII w., gdy budowla należała do rodziny Foglarów, dokonano jej rozbudowy. Przeżyła wówczas swój rozkwit, stając się jedną z najwspanialszych rezydencji Śląska. Z drugą połową wieku XVIII zamek tracił na znaczeniu, zmieniał też często właścicieli. Jeden z nich, Aleksander von Bally, ok. 1837 r. dodał szóstą kondygnację wież, a zarazem zmienił charakter budowli, która zatraciła swoją pierwotną, renesansową formę. W 1847 r., w noc sylwestrową obiekt spłonął, stając się odtąd romantyczną ruiną. W roku 1995 powołano Fundację „Zamek Chudów”, która niebawem rozpoczęła prace rekonstrukcyjne i archeologiczne. W odbudowej wieży mieści się obecnie muzeum, w którym eksponowane są zabytkowe przedmioty odnalezione podczas wykopalisk. Na terenie zamku organizowane są także imprezy plenerowe, inscenizacje historyczne, koncerty, a przede wszystkim sierpniowy Jarmark Średniowieczny. Podczas prac archeologicznych odkryto w pobliżu zamku fundamenty XIX-wiecznej karczmy-browaru. W odbudowanym na podstawie starych ilustracji obiekcie mieści się dziś „Oberża pod Świętym Jerzym”. W stylowym wnętrzu, prócz serwowania oryginalnych potraw według dawnych receptur, organizowane są m.in. historyczne wesela lub renesansowe uczty. Do chudowskiego zespołu zabytkowego należy ponadto dwukondygnacyjny spichlerz z XVIII wieku. Pod koniec lat 90. zrekonstruowano mansardowy dach, który wcześniej uległ zawaleniu. Obiekt, pełniący obecnie funkcje magazynowe, ma zostać w przyszłości przekształcony w stylowy pensjonat.
Zamek w Chudowie, powstały na miejscu wcześniejszego założenia obronnego, wzniesiony został przez Jana Gierałtowskiego. W roku 1532 kupił on wieś Chudów, a wkrótce postawił tu budowlę z kamienia i cegły, na planie prostokąta, z charakterystycznymi dla renesansowych zamków krużgankami i dziedzińcem. Zamek tworzyły trójkondygnacyjne budynki mieszkalne z pięciokondygnacyjną wieżą. W pierwszej połowie XVIII w., gdy budowla należała do rodziny Foglarów, dokonano jej rozbudowy. Przeżyła wówczas swój rozkwit, stając się jedną z najwspanialszych rezydencji Śląska. Z drugą połową wieku XVIII zamek tracił na znaczeniu, zmieniał też często właścicieli. Jeden z nich, Aleksander von Bally, ok. 1837 r. dodał szóstą kondygnację wież, a zarazem zmienił charakter budowli, która zatraciła swoją pierwotną, renesansową formę. W 1847 r., w noc sylwestrową obiekt spłonął, stając się odtąd romantyczną ruiną. W roku 1995 powołano Fundację „Zamek Chudów”, która niebawem rozpoczęła prace rekonstrukcyjne i archeologiczne. W odbudowej wieży mieści się obecnie muzeum, w którym eksponowane są zabytkowe przedmioty odnalezione podczas wykopalisk. Na terenie zamku organizowane są także imprezy plenerowe, inscenizacje historyczne, koncerty, a przede wszystkim sierpniowy Jarmark Średniowieczny. Podczas prac archeologicznych odkryto w pobliżu zamku fundamenty XIX-wiecznej karczmy-browaru. W odbudowanym na podstawie starych ilustracji obiekcie mieści się dziś „Oberża pod Świętym Jerzym”. W stylowym wnętrzu, prócz serwowania oryginalnych potraw według dawnych receptur, organizowane są m.in. historyczne wesela lub renesansowe uczty. Do chudowskiego zespołu zabytkowego należy ponadto dwukondygnacyjny spichlerz z XVIII wieku. Pod koniec lat 90. zrekonstruowano mansardowy dach, który wcześniej uległ zawaleniu. Obiekt, pełniący obecnie funkcje magazynowe, ma zostać w przyszłości przekształcony w stylowy pensjonat.
Obecnie nie dysponujemy dokumentem lokacyjnym Gliwic. Jednak wszystko wskazuje na to, że miasto nad Kłodnicą lokowano w drugiej połowie XIII wieku. Powstało przy przeprawie przez Kłodnicę, na szlaku handlowym wiodącym z Małopolski, przez Bytom, do Wrocławia. Miasto należało wówczas do Piastów śląskich. W pierwszej połowie XIV wieku wznieśli oni tutaj swój zamek. Według ostatnich badań stał on pierwotnie w miejscu dzisiejszej plebani przy kościele Wszystkich Świętych, na najwyższym punkcie w okolicy. Natomiast zachowany Zamek Piastowski, położony w linii murów, to najpewniej tzw. dwór Cetrycza – obiekt powstały w XVI wieku, w efekcie dobudowania reprezentacyjnego budynku do dwóch baszt miejskich. Sercem miasta jest od najdawniejszych czasów kwadratowy rynek z ratuszem pośrodku. Ten murowany budynek został wzniesiony już w XV wieku, ale do dziś zachował się głównie efekt XVIII- i XIX-wiecznych odbudów i modernizacji. Na południowo-wschodniej ścianie ratusza warto odnaleźć barokową figurę Matki Bożej Niepokalanie Poczętej z XVIII wieku – to dzieło Jana Melchiora Oesterreicha. Rynek otaczają kamienice z podcieniami. Po zachodniej stronie rynku znajduje się piękna fontanna z 1794 roku. Przedstawia ona Neptuna siedzącego na delfinie. Fontannę postawiono z okazji otwarcia Kanału Kłodnickiego, aby podkreślić łączność Gliwic z miastami bałtyckimi. Z każdego rogu rynku wybiegają po dwie ulice, które krzyżują się pod kątem prostym. W ten sposób całe miasto tworzy charakterystyczną szachownicę. Tradycyjne nazwy ulic mówią nam o dawnych zajęciach ich mieszkańców. Odnotujmy tu więc m.in. Tkacką, Bednarską czy Krupniczą. Ulice dochodziły do murów miejskich, które zachowały się np. w okolicach zamku. Oplatały one miasto wzdłuż biegu dzisiejszych ulic Dolnych i Górnych Wałów. Ważną rolę pełniły bramy: tzw. Biała, czyli Bytomska oraz Czarna, czyli Raciborska. Fragmenty tej ostatniej zobaczymy na placu Rzeźniczym. W obrazie średniowiecznego miasta nie można pominąć kościoła. W Gliwicach to orientowana świątynia Wszystkich Świętych, stojąca na północny zachód od rynku. Gotycka budowla dominuje nad całym Starym Miastem. Warto wspomnieć, że dzisiejszy wygląd rynku zawdzięczamy w dużej mierze profesorowi Franciszkowi Maurerowi, który opracował projekt jego rewaloryzacji po zniszczeniach wojennych.
Hol
Środulka to położona na północy miasta dzielnica Sosnowca, która już w 1902 roku współtworzyła ten młody ośrodek miejski. Rozciąga się ona pomiędzy Czarną Przemszą a torami dawnej Kolei Żelaznej Warszawsko-Wiedeńskiej. Przemysł pojawił się tutaj w drugiej połowie XIX wieku. Jako pierwsza, w latach 80. tego stulecia, została uruchomiona fabryka Mogunckiego Towarzystwa Przemysłu Chemicznego. Wkrótce potem, w 1886 roku, bracia Schönowie otwarli dużą przędzalnię wełny czesankowej, przy której postawili swoją najważniejszą rezydencję rodową. Schönowie wywodzili się z Saksonii, z miasta Werdau, gdzie w połowie XIX wieku zakład włókienniczy prowadził Christian Gottlieb Schön. To właśnie jego synowie - Franz i Ernst - przybyli na tereny dzisiejszego Sosnowca, organizując w Sielcu pierwszą przędzalnię. Inwestycja w Środulce była poszerzeniem działalności. Pozostali bracia, Bruno i Robert, też byli właścicielami fabryk w Sosnowcu - była to spółka rodzinna - ale tylko Ernst i Franz osiedlili się w mieście. Przypuszcza się, że pałac w Środulce został zbudowany około roku 1896. Projektant nie jest, niestety, znany. Czterokondygnacyjną budowlę postawiono na planie czworoboku i ozdobiono trzema wieżami - dwie znajdują się w narożnikach fasady południowej, jedna w północno-wschodnim rogu fasady tylnej. Wieże przykryto charakterystycznymi, baniastymi hełmami. Rezydencja nawiązuje generalnie do stylu barokowego. Wewnątrz warto zwrócić uwagę na piękne, oryginalne witraże w hallu. Pałac otoczony jest przez ładny park krajobrazowy. Na jego terenie stoi jeszcze jedna rezydencja Schönów, tak zwany pałac Wilhelma wybudowany w 1900 r. wg projektu Józefa Pomian-Pomianowskiego. Obecnie w pałacu Schönów mieści się Muzeum w Sosnowcu, sale reprezentacyjne Urzędu Stanu Cywilnego oraz restauracja. Dumą Muzeum jest niezwykła kolekcja polskiego szkła użytkowego z XX i początku XXI w. Uzupełnia ją zbiór szkła unikatowego z przełomu tych stuleci i szkła historycznego od połowy XIX w. Instytucja organizuje również liczne wystawy czasowe i wydarzenia kulturalne, prowadzi też działalność edukacyjną i wydawniczą.
Środulka to położona na północy miasta dzielnica Sosnowca, która już w 1902 roku współtworzyła ten młody ośrodek miejski. Rozciąga się ona pomiędzy Czarną Przemszą a torami dawnej Kolei Żelaznej Warszawsko-Wiedeńskiej. Przemysł pojawił się tutaj w drugiej połowie XIX wieku. Jako pierwsza, w latach 80. tego stulecia, została uruchomiona fabryka Mogunckiego Towarzystwa Przemysłu Chemicznego. Wkrótce potem, w 1886 roku, bracia Schönowie otwarli dużą przędzalnię wełny czesankowej, przy której postawili swoją najważniejszą rezydencję rodową. Schönowie wywodzili się z Saksonii, z miasta Werdau, gdzie w połowie XIX wieku zakład włókienniczy prowadził Christian Gottlieb Schön. To właśnie jego synowie - Franz i Ernst - przybyli na tereny dzisiejszego Sosnowca, organizując w Sielcu pierwszą przędzalnię. Inwestycja w Środulce była poszerzeniem działalności. Pozostali bracia, Bruno i Robert, też byli właścicielami fabryk w Sosnowcu - była to spółka rodzinna - ale tylko Ernst i Franz osiedlili się w mieście. Przypuszcza się, że pałac w Środulce został zbudowany około roku 1896. Projektant nie jest, niestety, znany. Czterokondygnacyjną budowlę postawiono na planie czworoboku i ozdobiono trzema wieżami - dwie znajdują się w narożnikach fasady południowej, jedna w północno-wschodnim rogu fasady tylnej. Wieże przykryto charakterystycznymi, baniastymi hełmami. Rezydencja nawiązuje generalnie do stylu barokowego. Wewnątrz warto zwrócić uwagę na piękne, oryginalne witraże w hallu. Pałac otoczony jest przez ładny park krajobrazowy. Na jego terenie stoi jeszcze jedna rezydencja Schönów, tak zwany pałac Wilhelma wybudowany w 1900 r. wg projektu Józefa Pomian-Pomianowskiego. Obecnie w pałacu Schönów mieści się Muzeum w Sosnowcu, sale reprezentacyjne Urzędu Stanu Cywilnego oraz restauracja. Dumą Muzeum jest niezwykła kolekcja polskiego szkła użytkowego z XX i początku XXI w. Uzupełnia ją zbiór szkła unikatowego z przełomu tych stuleci i szkła historycznego od połowy XIX w. Instytucja organizuje również liczne wystawy czasowe i wydarzenia kulturalne, prowadzi też działalność edukacyjną i wydawniczą.
Osada Piekary posiadała niewielki drewniany kościółek od początków XIV wieku. Umieszczony tu wizerunek Matki Bożej zaczął słynąć cudami w XVII w. Wówczas to, podczas remontu kościoła za probostwa ks. Jakuba Roczkowskiego, obraz z którego miał wydobywać się miły zapach róż umieszczono 27 sierpnia 1659 r. w głównym ołtarzu. Proboszcz, motywowany relacjami uzdrowionych, zainicjował wspólne modlitwy przed obrazem. Niebawem rozpoczęły się pielgrzymki, a w 1676 r. mieszkańcy Tarnowskich Gór, dziękując Matce Bożej za wybawienie od epidemii, postanowili przybywać tu corocznie. Proboszcz Roczkowski rozpoczął starania o utworzenie tu nowej placówki jezuickiej, co doprowadziło do konfliktu, bowiem najbliższe kolegium jezuickie znajdowało się w Opolu, a Piekary Śląskie należały do diecezji krakowskiej. W konsekwencji komisarze biskupi z Krakowa uznali świadectwa uzdrowień za fałszywe i zakwestionowali szerzoną przed proboszcza „cudowność” obrazu. Roczkowszki został osądzony i musiał spędzić miesiąc aresztu na zamku biskupim w Siewierzu. Obraz usunięto z ołtarza głównego, zakazano też kapłanom mówić o nim jako o cudownym. Kult maryjny odnowili jezuici, a przyczynił się także do tego sam cesarz austriacki Leopold I, próbując zresztą wykorzystywać go przemyślnie w celach politycznych. Gdy w 1680 r. wybuchła zaraza w Pradze, cesarz poprosił o przywiezienie obrazu. Epidemia ustąpiła, a cudowność obrazu potwierdził arcybiskup praski Jan Fryderyk Waldstein. W 1683 r. przed obrazem Matki Bożej modlił się zmierzający pod Wiedeń król Jan III Sobieski, natomiast kolejni królowie August II Mocny i August III podpisywali tutaj pacta conventa. W 1702 r. obawiając się zniszczenia podczas walk religijnych w trwającej w Europie wojnie północnej, obraz wywieziono do Opola, wykonując dla kościoła w Piekarach jego kopię. Pielgrzymi nadal zmierzali właśnie tutaj, co jeden z proboszczów ks. Jerzy Bellman podsumował: „Nie pędzel tu mocen, ni praca człowieka, ni drzewo, ni płótno, jeno Duch Boży, który sobie to miejsce i ten lud upodobał”. W XIX w. wzmożony ruch pielgrzymkowy spowodował budowę nowego kościoła, której inicjatorem był ks. Jan Ficek. Świątynię wzniesiono w stylu neoromańskim na miejscu starego, drewnianego kościoła św. Bartłomieja - według projektu Daniela Groetschela - i konsekrowano 22 sierpnia 1849 r. Obok świątyni znajduje się Rajski Plac oraz pięć kaplic. Wzdłuż muru kościelnego umieszczono na cokołach kamienne figury dwunastu apostołów. W 1962 roku papież Jan XXIII nadał kościołowi tytuł Bazyliki Mniejszej. W latach 1965-1978 podczas pielgrzymek corocznie głosił tu Słowo Boże metropolita krakowski, Karol Wojtyła. Sanktuarium w 1986 r. odwiedziła także Matka Teresa z Kalkuty. W czasach reżimu komunistycznego, głównie w latach 80-tych, miejsce to stanowiło dla mieszkańców Śląska swoistą oazę wolności. Charakterystyczne, że Maria z Dzieciątkiem na obrazie stanowiącym kopię ikony wywiezionej do Opola utraciła pierwotną, bizantyjską surowość formy. W 1925 r. obraz otrzymał korony poświęcone przez Piusa XI. Zostały one skradzione podczas II wojny, co mogło być prowokacją władz hitlerowskich. Obraz koronowano powtórnie w roku 1966. Po kolejnej kradzieży, dokonanej w 1984, rekoronowano go w 1985. Matka Boża Piekarska jest główną patronką archidiecezji katowickiej.
Śląski Ogród Botaniczny ma swoją siedzibę w sołectwie Mokre w Mikołowie, w Centrum Edukacji Przyrodniczej i Ekologicznej, na tzw. Sośniej Górze. Powstał w 2003 r. jako Związek Stowarzyszeń m.in. Województwa Śląskiego, miasta Mikołowa, Powiatu Mikołowskiego, miast Raciborza i Radzionkowa, Uniwersytetu Śląskiego i PAN. Oficjalną decyzję Ministra Środowiska o powołaniu Ogrodu wydano w 2006 r. Misją Ogrodu Botanicznego (zajmującego powierzchnię ok. 80 ha) są działania mające na celu ochronę i zachowanie dla potomnych różnorodności biologicznej Śląska i strefy klimatu umiarkowanego. Kolejne zadania to: edukacja ekologiczna, przyrodnicza i prozdrowotna oraz działalność naukowa. Ogród podzielony jest na pięć pracowni: Pracownię Kolekcji Roślin Ozdobnych, Pracownię Kolekcji Naukowych i Zachowawczych, Pracownię Kolekcji Siedliskowych, Pracownię Edukacji Ekologicznej i Przyrodniczej, Pracownię Studiów nad Systemami Adaptacyjnymi. W strukturze placówki możemy też wyodrębnić Ogród Nauki, Ogród Kształcenia i Ogród Kolekcji. Ogród Kolekcji (działają tu Pracownie Kolekcji Naukowych, Zachowawczych, Roślin Ozdobnych oraz Siedliskowych) skupia się przede wszystkim na uprawie roślin wybranych gatunków, ochronie różnorodności biologicznej oraz czynnej ochronie gatunków roślin zagrożonych i rzadkich zbiorowisk roślinnych. Działa tu również bank nasion. Wśród kolekcji Ogrodu możemy wyróżnić: Kolekcję Sadowniczą tradycyjnych odmian drzew owocowych (jabłonie, wiśnie, grusze i śliwy), Kolekcję Edukacyjną Roślin Energetycznych (m.in. wierzby, proso rózgowe, słonecznik bulwiasty, róża bezkolcowa) oraz Kolekcję Roślin Ozdobnych. W tej ostatniej zachwyt wzbudza Ericarium (Kolekcja Roślin Wrzosowatych) oraz Kolekcja Dendrologiczna (z Sekcją Widnego Lasu, Rododendronów i Magnolii). Ogród Nauki zajmuje się głównie ochroną bioróżnorodności regionu i naszej strefy klimatycznej, poprzez tworzenie siedlisk o maksymalnie dużym zróżnicowaniu. Działalność naukowa skupia się tu m.in. na diagnozie przyczyn zanikania poszczególnych gatunków oraz gromadzeniu niezbędnych danych środowiskowych. Tutaj prowadzone są też badania nad systemami adaptacyjnymi oraz nad procesami rozwojowymi drzew. Ogród Kształcenia skupia się przede wszystkim na działalności edukacyjnej, skierowanej do różnych grup wiekowych (dzieci, młodzież, nauczyciele, edukatorzy itd.). Prowadzone są m.in. warsztaty tematyczne, szkoła eksperymentu przyrodniczego, seminaria. Ogród Świąt Ekologicznych zajmuje się organizacją i promocją takich imprez, jak Święto Żaby, Święto Ptaków, Dzień Ziemi, Dzień Pszczoły, Dzień Pioruna itp.