Obszar podarowany mieszkańcom miasta przez Huberta von Tiele-Wincklera służyć miał w założeniu rekreacji - zresztą częściowo posiadał już charakter parkowy, z aleją drzew i traktami spacerowymi. Teren powiększony został wkrótce o sąsiednie nieużytki po dawnej kopalni galmanu „Teresa”. Opracowując plan parku, część terenu (obok obszarów rekreacyjnych) przeznaczono na cele użytkowe (obok obszarów rekreacyjnych), związane z budową gmachów publicznych. Pomimo zmian spowodowanych powstaniem części budynków na początku XX w., dzisiejszy park zachował generalnie swój XIX-wieczny układ przestrzenny. Centralną osią parku stała się Promenada. Idąc nią i mijając podświetloną fontannę, spacerowicze dochodzili do stawu, po którym można było pływać gondolami. W dawniejszych czasach (do lat 60.-tych XX w.) istniał też w parku także miniaturowy ogród zoologiczny, ufundowany przez Ignatza Hakubęa. Założono tu także staw z łabędziami. Z początkiem XX w. przeniesiono z Mikulczyc drewniany, XVI-wieczny kościół św. Wawrzyńca, który, niestety, spłonął w 1982 r. Romantyczną scenerię stawu łabędziego uzupełniał pomnik kanclerza Bismarcka (dziś znajduje się tu „Aleja Muz”). Urządzona została tu także „Góra Miłości”, z bogatym w rośliny alpinarium, w którą przekształcono pokopalnianą hałdę znajdującą się na tym obszarze. W parku znalazły się także: tor saneczkowy, korty, boiska, sztuczne strumyki i kaskady. W okresie międzywojennym park uznawano za najpiękniejszy na Górnym Śląsku. Choć w latach PRL park niewątpliwie stracił wiele z dawnego blasku, nadal jest jednym z najbardziej interesujących i urokliwych obiektów tego rodzaju. Posiada on znaczną różnorodność gatunkową, gdy chodzi o drzewostan. Wiek drzew dochodzi do stu pięćdziesięciu lat. Obok najliczniejszych drzew liściastych, na Górze Miłości spotkamy także gatunki iglaste. Wiele uroku dodają parkowi stawy.