Pilchowice są dużą wsią, leżącą pomiędzy Gliwicami a Rybnikiem. Pod koniec XVIII wieku swoją siedzibę rodową mieli tutaj hrabiowie von Wengersky (wywodzili się z polskiej rodziny szlacheckiej Węgierskich). I właśnie zarządca finansowy ich dóbr, Anton Welzel, zapisał w testamencie sporą sumę pieniędzy na fundację klasztoru i szpitala dla ubogich w Pilchowicach.
Wykonawcami zapisu zostali hrabiowie von Wengetrsky. Klasztor został wzniesiony w latach 1802–1814. Już w 1800 roku do Pilchowic przybyli zakonnicy specjalizujący się w opiece nad chorymi, czyli bonifratrzy. Prowadzili szpital i aptekę, opiekowali się chorymi i ubogimi w okolicy. Po upływie kilku dziesiątek lat szpital bonifratów został rozbudowany. Przyczynił się do tego nadworny lekarz książąt raciborskich, Królewski Radca Sanitarny – Juliusz Roger. Był on lekarzem nie tylko książąt, zajmował się również prostymi ludźmi; zainicjował też budowę, lub rozbudowę, szpitali w Rudach, Pilchowicach i Rybniku.
Pilchowicki szpital bonifratów powstał na planie podkowy; zdobią go liczne elementy neogotyckie, jak np. attyki krenelażowe, wieżyczki i sterczyny. Nad głównym wejściem umieszczono figurę św. Józefa z Dzieciątkiem Jezus. W południowo-wschodnim skrzydle znajduje się szpitalna kaplica. Obecnie w zabytkowych budynkach tradycje lecznicze kontynuuje Szpital Chorób Płuc im. św. Józefa. Warto jeszcze wspomnieć o Konstantym Damrocie, który spoczywa na przyszpitalnym cmentarzu. Ten śląski poeta, katolicki duchowny, wieloletni pedagog w seminariach nauczycielskich, osiadł u Bonifratrów na początku lat 90. XIX wieku. Zmarł, pokonany przez gruźlicę, w roku 1895.